0 ofert
Mieszkania na sprzedaż we Wrocławiu plasują się na trzecim miejscu, jeśli chodzi o ceny nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. To znak stabilnej gospodarki miejskiej oraz dobrze wyważonej oferty podaży i popytu. Ustępując jedynie Warszawie i Krakowowi, stolica Dolnego Śląska daje się poznać jako miejsce przyjazne mieszkańcom i potwierdza swoje reklamowe hasło „miasta spotkań”, gdzie naprawdę warto zamieszkać. Tyle teoria. A jak w praktyce wygląda tu rynek mieszkaniowy i które dzielnice cieszą się największym wzięciem? Poznaj oferty i ceny mieszkań w różnych częściach miasta!
Zadajmy sobie najpierw pytanie, co jest tak naprawdę najistotniejszym czynnikiem decydującym o tym, czy klienci będą zainteresowani daną ofertą mieszkania na sprzedaż we Wrocławiu, czy też raczej przez długi czas nie znajdzie ona żadnych chętnych. Stary dowcip agentów obrotu nieruchomościami mówi, że są trzy żelazne kryteria, którymi kierują się klienci przy zakupie mieszkania. Pierwsza to lokalizacja, druga - lokalizacja, a trzecia… lokalizacja. Można nie wierzyć dowcipom, ale do raportów i analiz zebranych przez poważne firmy konsultingowe trzeba podejść z szacunkiem. A te są zgodne. Polacy od kilku już lat przestali patrzeć jedynie na cenę, a zaczęli dostrzegać coś więcej: standard wykończenia, stosunek jakość-cena oraz właśnie lokalizację. Dzieje się tak głównie dzięki polepszającej się z roku na rok stopie życiowej Polaków i rosnącym zarobkom, co pozwala znacznie szerzej spojrzeć na ofertę rynku mieszkań aniżeli tylko przez perspektywę własnego portfela. Ale nie tylko. Nie bez znaczenia są takie czynniki jak lepsze wykształcenie młodego pokolenia i obycie w świecie. Dziś dla młodych ludzi meblościanka z telewizorem w salonie, amerykanka w sypialni i boazeria w przedpokoju nie tyle nawet przestały być synonimami luksusu, ile raczej stały się równoznaczne z kiczem i tandetą. Dzisiaj liczą się nowoczesne wyposażenie, stylowe meble. Młodzi patrzą także na obecność dodatkowych udogodnień takich jak portier w budynku, całodobowa ochrona, basen, siłownia, sauna, podziemny parking czy nowoczesne, szybkobieżne windy.
Jednak rosnąca istotność lokalizacji mieszkania niekoniecznie oznacza, że w największych miastach klienci wybierają wyłącznie lokale znajdujące się tuż przy centrum. Wręcz przeciwnie – w miarę rozwoju rynku mieszkaniowego w ciągu ostatnich 30 lat coraz popularniejsza zaczęły się stawać obrzeża, oddalone od wielkomiejskiego hałasu i oferujące w zamian bliskość terenów zielonych. W przypadku dzielnic i osiedli położonych na obrzeżach miast należy rozpatrzeć kwestię lokalizacji nieco szerzej, nie ograniczając się do samego położenia danej ulicy na mapie. Szczególnie ważna jest między innymi dogodna komunikacja z centrum i pozostałymi częściami metropolii. Dlatego też czasem większym powodzeniem cieszą się bardziej oddalone od centrum dzielnice, takie jak na przykład wrocławska Leśnica czy Kozanów, które zapewniają dogodne połączenia tramwajowe i autobusowe pozwalające szybko przedostać się do wybranej części miasta, niż te położone teoretycznie nieco bliżej, lecz połączone z centrum tylko jedną, wiecznie zakorkowaną trasą, na której autobusy i tramwaje czekają wraz z autami pasażerskimi ze względu na brak odpowiednich pasów przeznaczonych wyłącznie dla komunikacji miejskiej.
Klienci biorący pod uwagę lokalizację mieszkania zwracają również uwagę na to, czy na danym osiedlu istnieje rozwinięta infrastruktura usługowo-handlowa, a także czy znajdą się tu wszystkie niezbędne do codziennego funkcjonowania instytucje takie jak przedszkola i szkoły z dobrym wyposażeniem i bezpiecznymi obiektami sportowymi. Bezpośrednio związana z lokalizacją jest także bliskość terenów zielonych oraz obiektów rekreacyjnych takich jak dobrze oznakowane ścieżki rowerowe, siłownie i niezbyt przeludnione baseny.
Wiedzą o tym doskonale deweloperzy, planujący i przeprowadzający coraz więcej inwestycji, których celem jest sprzedaż mieszkań z rynku pierwotnego we Wrocławiu. Analizując na bieżąco potrzeby klientów, starają się oni maksymalnie dopasować swoją ofertę do potrzeb klientów. Bloki mieszkalne z wielkiej płyty już dawno odeszły do lamusa i nigdy stamtąd nie wrócą. - Dzisiaj projektuje się i buduje inwestycje skrojone idealnie pod konkretną grupę klientów - przyznaje analityk dużej firmy konsultingowej zajmującej się badaniem rynku nieruchomości. Wrocław pod tym względem nie jest wyjątkiem. Lokalni deweloperzy doskonale czują rozwijający się potencjał miasta i potrzeby jego mieszkańców, przedstawiając ofertę, która zaspokoi potrzeby zarówno wielkomiejskiego singla z aspiracjami, jak i konserwatywnej rodziny z trójką czy czwórką dzieci. Ogromna oferta mieszkań na sprzedaż, jaką znajdziemy na wrocławskim rynku nieruchomości, może przytłoczyć, dlatego warto ją uporządkować. Jeszcze kilka lat temu przedstawilibyśmy mieszkania w przedziałach cenowych, od najtańszych do najdroższych, z których każdy mógłby wybrać coś dla siebie, ale dzisiaj – jak już wiemy – o wiele ważniejsza jest lokalizacja.
Stolica Dolnego Śląska podzielona jest administracyjnie na pięć dużych dzielnic, z których każda oferuje trochę inny klimat, sąsiedztwo i znajdujące się na jej terenie atrakcje, które podnoszą jej potencjał. Jeszcze do niedawna najbardziej atrakcyjną dzielnicą było Stare Miasto, gdzie ceny za mieszkania i apartamenty w bezpośredniej bliskości Rynku powalały z nóg. Dziś znacznie częściej wybierane są nieco bardziej oddalone od centrum, lecz wciąż świetnie z nim skomunikowane części miasta, w których powstają liczne inwestycje deweloperskie, a miasto dba o rewitalizację i odnawianie starszych budynków mieszkalnych oraz zabytkowych kamienic. Znajdziemy tu więc szeroką ofertę zarówno nowych mieszkań z rynku pierwotnego, jak i lokali z rynku wtórnego, a także wspaniałe luksusowe apartamenty w przedwojennych willach. W jakich dzielnicach szukać najlepszych ofert mieszkań na sprzedaż dla singli, a gdzie najczęściej wprowadzają się młode pary z dziećmi? Odpowiadamy!
Jedną z najpopularniejszych w ostatnim czasie dzielnic Wrocławia, w których klienci poszukują ofert mieszkań na sprzedaż, jest Fabryczna. Ta położona w zachodniej i południowo-zachodniej części miasta dzielnica przejęła palmę pierwszeństwa od dzierżącego dwadzieścia lat temu monopolu na wynajem mieszkań Starego Miasta. Fabryczna to największa z wrocławskich dzielnic, którą zamieszkuje około 200 tysięcy osób. W jej skład wchodzą zarówno tak zwane sypialnie Wrocławia, czyli osiedla takie jak Popowice, Kozanów, Pilczyce czy Nowy Dwór, jak i cieszące się lepszą reputacją Grabiszyn, Stabłowice i Tarnogaj. Czym i kogo przyciąga dziś Fabryczna?
Wbrew swojej nieciekawej, industrialnej nazwie dzielnica oferuje mieszkania, które docenią osoby szukające terenów zielonych. Znajdują się tu między innymi Park Zachodni i Park Tysiąclecia, a także lasy: Leśnicki, Pilczycki i Ratyński. Zlokalizowane w okolicy Centrum Basenowo-Sportowe, Centrum Tenisowe oraz Stadion Miejski przyciągają osoby lubiące sport i aktywny tryb życia. Mieszkania w tej okolicy chętnie wybierają także młodzi ludzie studiujący na jednej z wielu renomowanych uczelni położonych na Fabrycznej. Swoje siedziby mają tu bowiem Wyższa Szkoła Handlowa, Wyższa Szkoła Psychologii Społecznej oraz Dolnośląska Szkoła Wyższa. Lokalizacja powinna spodobać się również rowerzystom, dla których wytyczono tu wiele wygodnych ścieżek rowerowych, oraz osobom lubiącym podróże. Przez Fabryczną przebiega bowiem Autostradowa Obwodnica Miasta, gwarantująca najszybszy wyjazd z miasta w dowolnym niemal kierunku. Znajduje się tu także międzynarodowy port lotniczy im. Kopernika, oferujący loty w ponad 40 kierunkach.
- Mieszkania w dzielnicy Fabryczna zaczynają się u nas cenowo od około 229 000 złotych - mówi agent obrotu nieruchomościami WGN Real Estate. - W przypadku najtańszych mieszkań cena za metr kwadratowy nie przekracza 4 500 złotych. W tej cenie można już kupić luksusowe mieszkanie z rynku pierwotnego o powierzchni około 51 metrów kwadratowych, znajdującą się na osiedlu Leśnica. Lokal położony jest na pierwszym piętrze pięciokondygnacyjnego budynku oddanego do użytku w 2017 roku. Składa się z pokoju dziennego z aneksem kuchennym, sypialni, łazienki i przedpokoju, a także balkonu wychodzącego na południowy-zachód z widokiem na okoliczne tereny zielone. Budynek znajduje się w obrębie nowoczesnego osiedla Miodowa, charakteryzującego się wysokim standardem wykonania. Mieszkańcy mają tu do dyspozycji windę przy każdej klatce schodowej. Istnieje także możliwość wykupu miejsca parkingowego oraz niewielkiej komórki lokatorskiej. Ponadto osiedle jest świetnie skomunikowane z centrum miasta rozwiniętą siecią autobusów i tramwajów, a jego lokalizacja pozwala na uniknięcie miejskiego zgiełku i zamieszkanie w cichym i spokojnym otoczeniu.
Niejako na drugim biegunie cenowym, w obrębie tej samej dzielnicy, znajduje się mieszkanie kosztujące już grubo ponad pół miliona złotych. - To dwupokojowy lokal na Grabiszynku o powierzchni 56,28 m2. Mieszkanie składa się z 2 pokoi (salon i sypialnia), kuchni (otwartej na salon), łazienki oraz pięknego tarasu - dodaje agent WGN. Wysoką cenę może tłumaczyć poniekąd obecność przynależnego ogrodu o powierzchni 48,85 m2. Mieszkanie jest niezwykle estetycznie zaaranżowane, a cena za metr kwadratowy zahacza o luksusowy apartament, bo wynosi niemal 10 000 złotych. Generalnie w bazie danych WGN Real Estate dla dzielnicy Fabryczna znajdziemy 13 mieszkań na sprzedaż o powierzchniach od 28,7 m2 do 82 m2 z cenami za metr kwadratowy rozciągającymi się od 4 268 zł do 9 950 zł.
Niedawno jeden z portali zajmujących się tematyką rynku nieruchomości przeprowadził ranking najlepszych inwestycji deweloperskich w Polsce, w tym także tych wrocławskich. Co ciekawe, jury stanowili internauci, którzy w ankiecie przyznawali swoje głosy na najlepszą inwestycję, lokalizację, architekturę i cenę. Niemałym zaskoczeniem był fakt, że wszystkie trzy miejsca na podium w kategorii najlepsza lokalizacja zajęły inwestycje znajdujące się właśnie we wrocławskiej dzielnicy Fabryczna.
Nowe mieszkania na sprzedaż z rynku pierwotnego znajdziemy niemal w każdej dzielnicy Wrocławia, choć oczywiście będą one stanowiły różny procent całości dostępnych w danej okolicy nieruchomości. Ich ceny są jednak na tyle zróżnicowane, że trudno mówić dziś o cenach typowych dla mieszkań z rynku pierwotnego i charakterystycznych dla lokali z rynku wtórnego. Zarówno w jednej, jak i w drugiej kategorii znajdziemy bowiem oferty o cenach nieprzekraczających 5 tysięcy złotych za metr kwadratowy, jak i przekraczające tę granicę wielokrotnie. O wiele bardziej reprezentatywne będzie rozpatrzenie cen mieszkań z rynku pierwotnego w zależności od części miasta, w jakiej dany lokal się znajduje.
Najtańsze mieszkania z rynku pierwotnego we Wrocławiu znajdziemy na Psim Polu oraz najbardziej oddalonych od centrum osiedlach dzielnicy Fabryczna, czyli na Leśnicy i Kozanowie. To właśnie tu mamy największą szansę na całkowicie nowe mieszkanie w deweloperskiej inwestycji, w cenie niższej niż 5 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Nieco droższe będą lokale w inwestycjach zlokalizowanych bliżej serca Wrocławia, takich jak Gajowice na południu czy Kleczków na północy, oraz znajdujące się na Krzykach mieszkania w nowoczesnych budynkach na często zamkniętych i strzeżonych osiedlach. Do najdroższych ofert należą zwykle mieszkania zlokalizowane w samym centrum, czyli na Starym Mieście i w Śródmieściu. Tu niskie ceny za metr kwadratowy oznaczają zwykle, że mieszkanie nadaje się wyłącznie do generalnego remontu lub znajduje się w budynku, który ostatnią renowację przechodził już nie kilkanaście, lecz raczej kilkadziesiąt lat temu. - W przypadku podejrzanie korzystnych ofert klient musi być wyjątkowo ostrożny – ostrzega agent WGN Real Estate. - Choć mieszkanie jest na pierwszy rzut oka w dobrym stanie lub wręcz zostało wyremontowane, może się okazać, że jego instalacja wodna lub elektryczna wymaga natychmiastowej wymiany. Wyjaśni nam to, skąd okazyjna cena, lecz niestety będzie już za późno, a koszty naprawy uszkodzonych instalacji znacznie podwyższą faktyczną cenę, jaką przyjdzie nam zapłacić za kupno danego lokalu – podkreśla.
Mieszkania na sprzedaż na wrocławskich Krzykach należą do tych nieruchomości, których ceny mogłyby wydawać nam się nieco zawyżone. Krzyki jeszcze do niedawna uchodziły bowiem za wyjątkowo prestiżową i elitarną dzielnicę Wrocławia, co może wciąż pokutować w wyższych niż w przypadku innych dzielnic cenach zlokalizowanych tu lokali. W ostatnich latach prestiż okolicy podniósł jeszcze wybudowany tu najwyższy mieszkalno-usługowy budynek w Polsce - Sky Tower. Dzielnica położona jest w południowej części miasta. Zamieszkuje ją około 165 tysięcy osób. Komu najbardziej przypadnie do gustu mieszkanie w tej dzielnicy?
Ze względu na ceny mieszkania w tej dzielnicy wybierane są często przez osoby bardziej zamożne, które cenią spokój i ciszę, ale lubią korzystać z miejskich atrakcji, jak na przykład Aquapark, luksusowe centrum handlowe Arkady Wrocławskie czy otwarta niedawno galeria Wroclavia, a także tor wyścigów konnych na Partynicach. Mieszkań na Krzykach poszukują również studenci znajdującego się tu Uniwersytetu Ekonomicznego, Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej oraz Wrocławskiego Teatru Pantomimy. W licznych inwestycjach deweloperskich znajdziemy także lokale przystosowane idealnie dla młodych par i rodzin z małymi dziećmi. Wszystko to idzie to w parze ze znacznie bogatszą ofertą mieszkaniową, jeśli chodzi o lokale znajdujące się w tej części miasta.
- Obecnie, czyli na początku 2018 roku, mamy do zaoferowania w tej dzielnicy ponad 50 mieszkań, których ceny zaczynają się od około 270 000 złotych - mówi agent WGN. - Najtańsze oferty dotyczą mieszkań dwupokojowych o powierzchniach około 40-50 metrów kwadratowych, zlokalizowanych w deweloperskich budynkach pięciokondygnacyjnych. Mieszkania te są położone w rejonie ul. Skarbowców, w obrębie ogrodzonych i monitorowanych inwestycji o wysokiej jakości wykończenia. Mieszkańcy mają tu również zapewniony dostęp do prywatnego klubu fitness. W każdym mieszkaniu znajduje się ponadto salon z aneksem kuchennym i wyjściem na balkon, sypialnia, łazienka i przedpokój. Mieszkańcy mają możliwość dokupienia miejsca postojowego w garażu podziemnym oraz komórki lokatorskiej. W obrębie tej samej inwestycji dostępne są również mieszkania o powierzchni sięgającej nawet 84 metrów kwadratowych w odpowiednio wyższych cenach. - zaznacza agent WGN. - Mieszkania te przystosowane są idealnie do potrzeb młodych rodzin z dziećmi – unikniemy tu hałasu związanego z mieszkaniem w centrum dużego miasta. W okolicy przeważa niska zabudowa, znajdują się tu także liczne tereny zielone, a mieszkańcy mogą korzystać z pełnej infrastruktury handlowo-usługowej. W odległości kilku minut od nowo wybudowanych osiedli zlokalizowane są również szkoły oraz przedszkola, a dojazd do centrum komunikacją miejską zajmuje około 20 minut.
Jak wyjaśnia agent WGN Real Estate, w ofercie firmy znajdziemy jednak nie tylko stosunkowo tanie mieszkania przeznaczone dla przeciętnych Kowalskich. - Mamy dla swoich klientów również wyjątkowe oferty luksusowych apartamentów, których ceny przekraczają milion złotych. Obecnie są to trzy mieszkania – dwa w cenie 1,1 mln złotych za każde oraz jedno kosztujące aż 1,6 mln złotych! Sprawdźmy, co oferują nam te wyjątkowe mieszkania.
Apartamenty kosztujące 1,1 mln złotych to przestronne, dwukondygnacyjne mieszkania. Każde z nich ma powierzchnię około 130 metrów kwadratowych. Na uwagę zasługuje szczególnie luksusowy lokal znajdujący się przy ulicy Rymarskiej, w budynku z 2010 roku. Do tego mieszkania przynależą także dwa tarasy o łącznej powierzchni aż 17 metrów kwadratowych oraz zamykany garaż podziemny. Na parterze mieszkania znajdziemy przestronny salon, aneks kuchenny wyposażony w najwyższej jakości meble i sprzęt AGD, dwa gabinety z szafami w zabudowie, łazienkę z wanną, pomieszczenie gospodarcze, mogące posłużyć za pralnię, oraz przedpokój. Na piętrze zaplanowano natomiast sypialnię oraz funkcjonalnie zagospodarowaną otwartą przestrzeń. W mieszkaniu znajduje się również stylowy kominek, a w salonie i sypialni zainstalowano klimatyzację. - Tak położone piętrowe mieszkania są wyjątkowo często poszukiwane na rynku przez osoby, które stać na ich zakup. Z przynależnymi tarasami z widokiem na okoliczną zieleń oraz stylowym wnętrzem i najlepszymi gatunkowo materiami wykończeniowymi, a także nowoczesnymi rozwiązaniami budynku inteligentnego apartament ten stanowi nie lada gratkę - chwali inwestycję agent WGN. Apartament docenią szczególnie osoby poszukujące komfortu, ciszy oraz bezpieczeństwa.
Apartament za 1,6 mln zł to zdecydowanie oferta na europejskim poziomie dedykowana wyłącznie najzamożniejszym Polakom. Podczas gdy ceny za metr kwadratowy mieszkania w dzielnicy Krzyki zaczynają się już od około 4 800 złotych, za metr kwadratowy w tym apartamencie kupujący musi zapłacić aż 20 133 zł! Apartament znajduje się jednak w zamkniętym kompleksie willowym wybudowanym w 2010 roku, a do 80-metrowego mieszkania przynależy dodatkowo zadaszony taras o powierzchni aż 17 metrów kwadratowych, położony od południowej strony budynku. Mieszkanie jest w pełni umeblowane i wyposażone w najwyższej klasy udogodnienia takie jak klimatyzacja, drzwi antywłamaniowe oraz inne rozwiązania budynku inteligentnego. Apartament nadaje się do natychmiastowego wprowadzenia i korzystania z licznych oferowanych przez wynajmującego luksusów.
Na wrocławskich Krzykach znajdziemy również wiele ofert mieszkań na sprzedaż z rynku wtórnego. Jest to jedna z dzielnic, w której inwestycja tego typu może okazać się naprawdę opłacalna, zwłaszcza, że na rynku wtórnym znajdziemy tu także wiele mieszkań wybudowanych i oddanych do użytku po 2000 roku, czyli stosunkowo nowych i niewymagających zbyt poważnych remontów. Ze względu na lokalizację, ceny oraz standard mieszkań, Krzyki pozostają bowiem jedną z najchętniej wybieranych przez klientów planujących zakup własnego lokum dzielnic Wrocławia. Podkreślają to także liczne sondaże i rankingi, w których głosują nie specjaliści, lecz właśnie mieszkańcy miasta. We wspominanym wcześniej rankingu najlepszych inwestycji deweloperskich, wrocławskie Krzyki mają swoich trzech przedstawicieli. Na trzecim miejscu podium w kategorii „najlepsza inwestycja” uplasowało się jedno z nowych osiedli na Tarnogaju. W tej samej kategorii wyróżnienie zdobyło inne osiedle przy ul. Przyjaźni. To samo osiedle zdobyło również wyróżnienie w kategorii „najlepsza lokalizacja” oraz „najlepsza cena”. Jury doceniło również osiedle przy ul. Jesionowej, przyznając mu trzecie miejsce w kategorii „najlepsza architektura”. Choć ranking dotyczy inwestycji deweloperskich, pamiętajmy, że w ich bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się często mające mniej niż kilkanaście lat budynki mieszkalne, które niczym nie ustępują nowo powstającym nieruchomościom.
W ofercie WGN Real Estates znajdziemy zarówno mieszkania z rynku wtórnego w blokach czy wieżowcach z końca ubiegłego wieku, jak i znacznie nowsze lokale. Jednym z najbardziej luksusowych jest tu apartament zlokalizowany przy ulicy Wietrznej, w budynku oddanym do użytku w 2010 roku. - Mieszkanie to świetnie sprawdzi się w przypadku rodziny wielodzietnej – mówi agent WGN. - Ma bowiem ponad 110 metrów kwadratowych powierzchni i aż 4 pokoje rozmieszczone na dwóch kondygnacjach, dzięki czemu idealnie zagospodarujemy mieszkanie tak, aby oddzielić przestrzeń potrzebną nam na choćby spokojną pracę w skupieniu od przestrzeni przeznaczonej dla najmłodszych. Mamy tu również do dyspozycji dwie łazienki oraz taras. Mieszkanie jest w pełni wyposażone – znajdziemy w nim nawet energooszczędne oświetlenie halogenowe i LED! - podkreśla specjalista. Mieszkanie to kosztuje aż 699 000 złotych, jednak zdecydowanie jest to opłacalna inwestycja – zarówno standard, jak i lokalizacja, spełnią bowiem nawet najbardziej wygórowane wymagania nowych lokatorów.
Psie Pole to najbardziej peryferyjna z pięciu wrocławskich dzielnic, w której znajdziemy oferty tanich i komfortowych mieszkań na sprzedaż. Wynika to przede wszystkim z lokalizacji – przez swoje położenie na północnych obrzeżach miasta jest ona najmniej prestiżowa, co ma bezpośrednie przełożenie na ceny. Najmniej tu wielkomiejskich atrakcji i rozrywek. Dzielnicę tę często określa się mianem jednej z wrocławskich „sypialni”. Zamieszkuje ją blisko 100 tysięcy wrocławian. Najbardziej znane osiedla wewnątrz tej dzielnicy to Zakrzów, Karłowice-Różanka, Swojczyce, Polanowice-Poświętne, Sołtysowice oraz Osobowice. Na co mogą tu liczyć przyszli mieszkańcy? Przede wszystkim na ciszę i święty spokój. Pobliskie lasy – Rędziński, Osobowicki i Sołtysowicki - gwarantują przyjemny odpoczynek na łonie natury po ciężkim dniu pracy w centrum. Ponadto na terenie dzielnicy znajduje się jedna z lepszych szkół oficerskich w Polsce - Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych im. T. Kościuszki. Lokalizację docenią również osoby zatrudnione w jednej ze znajdujących się tu fabryk: sprzętu AGD, wyrobów spirytusowych, farb, znanych autobusów oraz sprzętu lotniczego. Ze sportowych obiektów ucieszą się na pewno wielbiciele nurkowania – Centrum Nurkowe Bombel znajduje się właśnie tu, przy ul. Irkuckiej. Swoją pasję będą mogli również realizować fani driftowania samochodem – przy Alei Poprzecznej znajdą oni tor wyścigowy „Driftownia”.
Mamy aktualnie zaledwie dwie oferty sprzedaży mieszkań w tej dzielnicy - wyjaśnia agent WGN Real Estate na początku 2018 roku. - Wynika to przede wszystkim z faktu, że mieszkania w tej dzielnicy są naprawdę bardzo atrakcyjne cenowo. Najtańsze mieszkanie na Psim Polu, jakie mieliśmy w swojej ofercie, to wydatek zaledwie około 170 tysięcy złotych za 2-pokojowe mieszkanie z rynku pierwotnego o powierzchni 28,56 m2 na pierwszym piętrze, w budynku z 2000 roku. Mieszkanie znajduje się w pobliżu znanego centrum handlowego, a w momencie sprzedaży wykończone było w naprawdę wysokim standardzie, pozwalającym na natychmiastowe wprowadzenie się nowych właścicieli. Nic dziwnego, że oferty mieszkań w tej dzielnicy nie pozostają aktualne zbyt długo. Obecnie możemy zaproponować naszym klientom okazyjne oferty mieszkań w cenie około 5 tysięcy złotych za metr kwadratowy w budynkach oddanych do użytku już w XIX wieku, w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Jednak jesteśmy pewni, że również te mieszkania sprzedadzą się w niedługim czasie – są wykończone pod klucz i komfortowo wyposażone, a ich cena jest naprawdę okazyjna.
Przedział cenowy za metr kwadratowy w tej dzielnicy to 4 153 - 5 987 złotych. Psie Pole ma też jednego swojego reprezentanta w słynnym rankingu inwestycji - to wyróżnione osiedle przy ul. Zakładowej, na Kleczkowie. Internauci przyznający swoje głosy w ankiecie docenili je wyróżnieniem za najlepszą architekturę. Rynek pierwotny w tej okolicy pod koniec 2017 roku kształtował się na poziomie około 1 538 mieszkań w 38 inwestycjach deweloperskich.
Na koniec wspomnijmy o mieszkaniach na sprzedaż w dwóch najbardziej prestiżowych i elitarnych dzielnicach Wrocławia pod względem lokalizacji, czyli na Starym Mieście i w Śródmieściu. Dzielnice te zarezerwowane były dotychczas tylko dla najbogatszych wrocławian. Obie mają łącznie około 150 tysięcy mieszkańców, a do najbardziej znanych osiedli w obrębie tych centralnych dzielnic należą Sępolno, Biskupin, Szczepin i Nadodrze.
Specyfika tych dzielnic jest o tyle ciekawa, że mało tu mieszkań z tak zwanej „średniej półki”, za to dominują albo bajecznie drogie lokale wykończone w najwyższym standardzie za grube miliony, albo kompletne rudery w starych kamienicach nadające się tylko do kapitalnego remontu, ale ze względu na lokalizację wciąż nieproporcjonalnie drogie. Stare Miasto i Śródmieście mają jednak swój niepodważalny atut w postaci bliskości ścisłego centrum, a co za tym idzie, wszystkich najbardziej luksusowych i prestiżowych restauracji, teatrów, oper, filharmonii, kin, centrów handlowych oraz banków - jednym słowem miejsc najbardziej wyszukanej rozrywki i biznesu. To prawdziwy raj dla osób, które lubią tętniące dzień i noc centra wielkich miast. Na tym terenie znajduje się również najstarsza i najbardziej atrakcyjna część miasta - Ostrów Tumski. Każde mieszkanie, z okien którego rozpościera się widok na Ostrów, jest automatycznie droższe o kilkanaście do kilkudziesięciu procent od lokalu położonego nawet tylko kilkadziesiąt metrów dalej.
Mieszkanie w tych dzielnicach docenią na pewno biznesmeni, menedżerowie, kadra kierownicza, gwiazdy muzyki i filmu oraz zamożni studenci (albo studenci zamożnych rodziców), bowiem mieści się tu nie tylko słynny w całym kraju Uniwersytet Wrocławski i Uniwersytet Przyrodniczy, ale również Akademia Wychowania Fizycznego oraz 20 innych szkół wyższych. Jedyny mankament Starego Miasta to brak zbyt wielu terenów do uprawiania sportu. Wprawdzie znajdują się tu parki, w których można uprawiać jogging, ale oferta aktywności fizycznej poza przepełnionymi siłowniami i klubami fitness jest dość mocno ograniczona.
- Nasza obecna oferta na tym terenie liczy właściwie tylko 3 apartamenty - mówi specjalista ds. najbardziej luksusowych ofert w WGN Real Estate. - Wynika to, podobnie jak w przypadku Psiego Pola, z naprawdę dużego popytu na mieszkania w centralnych częściach miasta. Właściwie niezależnie od ceny, każde mieszkanie zlokalizowane w tych dzielnicach prędzej czy później – a raczej prędzej – znajduje nabywcę. W tej chwili naszą najdroższą i najbardziej luksusową ofertą jest ekskluzywny apartament nad Odrą za milion złotych. Liczący rekordowe 146 metrów kwadratowych lokal znajduje się na trzecim piętrze w elitarnym apartamentowcu z ochroną oraz monitoringiem. Rzeczony apartament wykończony jest w iście światowym standardzie przy użyciu najlepszych gatunkowo materiałów. Apartament można też wynająć za niebagatelną kwotę 4 500 złotych miesięcznie bez uwzględnienia rachunków za zużycie mediów.
Aż o połowę tańsze, bo kosztujące tylko 474 tysiące złotych mieszkanie znajdziemy w odnowionym i ocieplonym bloku z lat 90. na wrocławskim Biskupinie. Lokal ten ma jednak również o ponad połowę mniejszą powierzchnię – zajmuje bowiem niecałe 72 metry kwadratowe. Mieszkanie jest także po generalnym remoncie, lecz w stanie, który możemy określić mianem deweloperskiego. Nowy właściciel poza pokryciem kosztów kupna będzie musiał zainwestować właściwie we wszystkie potrzebne sprzęty oraz meble.
Stare Miasto i Śródmieście to dwie dzielnice o najmniejszej ofercie mieszkań z rynku pierwotnego na sprzedaż. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Deweloperzy wolą bowiem wybierać olbrzymie tereny pod swoje inwestycje na peryferiach i obrzeżach miasta dla licznej grupy klientów ze średnim portfelem i przeciętnymi możliwościami finansowymi zamiast skupić się na małej, wyszukanej i elitarnej lokalizacji z kilkoma zaledwie apartamentami w ścisłym centrum, ale za to wykończonymi w ultra-wysokim standardzie dla najbogatszej klienteli. Ponadto na terenie centralnych dzielnic, takich jak przede wszystkim Stare Miasto, zabudowa jest dziś już tak gęsta, że ciężko znaleźć dogodną lokalizację dla nowoczesnego budynku. Nawet jeśli z powodu na przykład wyburzenia starszego budynku powstanie tu jakaś przestrzeń pod nowe inwestycje, o wiele bardziej dochodowa jest budowa biurowca pod wynajem dla jednej z zagranicznych lub rodzimych korporacji, które zapłacą znacznie więcej niż potencjalni mieszkańcy za prestiżową lokalizację swojej siedziby.
Nie oznacza to jednak, że nowe budynki mieszkalne nie powstają w ogóle w obrębie Starego Miasta czy Śródmieścia. Przede wszystkim na rewitalizowanych osiedlach, słynących do niedawna raczej z wysokiej przestępczości i niskiej popularności wśród kupujących i najemców, pojawiają się liczne inwestycje mające na celu przywrócenie dobrego imienia takim częściom miasta jak Nadodrze czy Przedmieście Oławskie, zwane kiedyś „Trójkątem Bermudzkim” Wrocławia. Również na Śródmieściu znajdziemy nieliczne inwestycje deweloperskie. Liczba mieszkań z rynku pierwotnego na wrocławskim Starym Mieście szacowana była jednak pod koniec 2017 roku zaledwie na około 715 lokali. Niewiele lepiej jest w Śródmieściu, gdzie w tym samym momencie znajdować miało się około 822 nowych mieszkań.
Ceny dwupokojowych mieszkań na sprzedaż we Wrocławiu różnią się oczywiście w zależności od tego, w której dzielnicy chcielibyśmy zamieszkać i jak wysokiego standardu poszukujemy. Oferta mieszkań z dwoma pokojami jest tu jednak bardzo szeroka. Mieszkania dwupokojowe są bowiem niezmiennie bardzo popularne wśród klientów – zarówno singli, którzy chcieliby nieco poprawić swoje warunki mieszkaniowe i przenieść się z kawalerki czy zajmowanego od kilku lat mieszkania studenckiego „na swoje”, jak i wśród młodych par planujących po raz pierwszy zamieszkać razem. Dwa pokoje to również absolutne minimum dla par z małymi dziećmi. Ze względu na kwestie finansowe rozwiązanie tego typu często wybierane jest jako początkowa inwestycja – jeszcze zanim świeżo upieczonej rodzinie uda się uzyskać środki na zakup czegoś większego. Ze względu na tak dużą grupę docelową poszukującą tego typu lokali, dwupokojowe mieszkania znajdziemy dziś nie tylko w starym budownictwie, lecz również w nowych inwestycjach deweloperskich, które wychodzą naprzeciw potrzebom wielu klientów.
W ścisłym centrum Wrocławia bez wątpienia znajdziemy oferty najdroższych nieruchomości dwupokojowych. Kwestia cen podobnie kształtuje się także dla wszelkich innych typów mieszkań. Nawet w przypadku lokali o typowym standardzie – bez nowoczesnego wyposażenia czy innych, typowych dla luksusowych apartamentów udogodnień – musimy liczyć się z dość wysokimi cenami oraz... niewielkim wyborem. Jak już wspominaliśmy, rynek mieszkań dostępnych w samym sercu Wrocławia jest naprawdę ograniczony. Kupujący muszą więc liczyć się z cenami zaczynającymi się od około 6 700 złotych za metr kwadratowy, co daje nam ponad 250 tysięcy złotych za mieszkanie o powierzchni 40 metrów kwadratowych. Odnowione mieszkania w kamienicach, a nie w powojennym budownictwie, mogą kosztować jeszcze więcej – mowa tu o kwotach sięgających nawet do 350 tysięcy złotych za lokal o podobnej powierzchni. Znacznie tańsze będą oczywiście mieszkania nadające się wyłącznie do gruntownego remontu – tu możemy liczyć na ceny oscylujące wokół kwoty 4 500 złotych za metr kwadratowy za mieszkania o powierzchni powyżej 70 metrów kwadratowych. Oznacza to, że decydując się na zakup lokum do remontu za 350 tysięcy złotych, jesteśmy w stanie nabyć mieszka nie o niemal dwa razy większym metrażu. Do tego, czy kupno mieszkania do remontu to dobra inwestycja i jak zadbać o to, aby było to opłacalny zakup, odniesiemy się szerzej w dalszej części tego artykułu.
Oczywiście, ceny mieszkań dwupokojowych znacząco spadają w miarę oddalania się od centrum Wrocławia. Bez wątpienia mieszkanie z rynku wtórnego najtaniej kupimy w podwrocławskich gminach takich jak Siechnice, Długołęka czy Kąty Wrocławskie – tu ceny niekiedy nie przekraczają nawet 4 czy 5 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Nieco drożej jest na osiedlach znajdujących się na obrzeżach Wrocławia. Na Psim Polu, Kozanowie czy Jagodnie z łatwością znajdziemy oferty lokali, których cena mieści się w granicach 6 tysięcy złotych za metr. Kupimy tu więc przestronne dwupokojowe mieszkania o powierzchni 55-60 metrów kwadratowych za atrakcyjną kwotę 350 tysięcy złotych.
Mieszkania dwupokojowe z rynku pierwotnego zlokalizowane są, jak już wiemy, przeważnie poza centrum, w dzielnicach takich jak Psie Pole, Fabryczna czy Krzyki. Znajdziemy tu oferty lokali w stanie deweloperskich w cenach zaczynających się od około 200 tysięcy złotych. Taki koszt zwykle dotyczy jednak mieszkań liczących sobie mniej niż 30-40 metrów kwadratowych powierzchni. Osoby poszukujące nieco większych nieruchomości muszą liczyć się ze stawkami zaczynającymi się od około 270 tysięcy złotych. Pamiętajmy jednak, że w przypadku większych mieszkań niższy będzie koszt za metr kwadratowy – w mieszkaniach poniżej 30 metrów kwadratowych sięga on zwykle nawet 6 tysięcy złotych, natomiast w przypadku lokali mających 50 i więcej metrów kwadratowych powierzchni koszt jednego metra kwadratowego może spaść aż do 5 tysięcy złotych.
Analitycy rynku mieszkaniowego już od połowy zeszłego roku prognozowali, że w 2018 roku inwestycje w mieszkania na sprzedaż w wielkich miastach Polski, w tym również we Wrocławiu, staną się wyjątkowo opłacalne. Z czego wynika to przeczucie? A może to coś więcej niż tylko przeczucie?
Specjaliści podkreślają przede wszystkim, że od kilku lat ceny mieszkań w całym kraju stale rosną. Jest to spowodowane stosunkowo niską rentownością innych bezpiecznych sposobów inwestowania - takich jak obligacje czy lokaty - oraz wysokim zagrożeniem utraty zainwestowanych pieniędzy w przypadku inwestycji w akcje czy podjęcia działań na giełdzie. Nieruchomości stały się więc ulubioną inwestycją Polaków, a większość transakcji w ciągu ostatnich lat dokonana została za gotówkę. 2017 był więc kolejnym rokiem hossy jeśli chodzi o ceny na rynku mieszkaniowym.
Według analityków sytuacja w 2018 roku może zmienić się diametralnie. Dlaczego? Po pierwsze, wprowadzone podwyżki stóp procentowych lokat znacznie podnoszą ich rentowność, obniżając jednocześnie zainteresowanie inwestowaniem w nieruchomości. Ponadto w związku ze wzrostem stóp procentowych z pewnością wyższe stają się również koszty związane z kredytem hipotecznym, który dotąd stanowił stosunkowo tanie i przystępne rozwiązanie dla wielu klientów. Pierwsze sygnały tych zmian są już zauważalne. W ostatnim roku wzrost cen mieszkań na wrocławskim rynku zatrzymał się na poziomie około 1%, choć w poprzednich latach był znacznie wyższy. Rynek reaguje jednak powoli, więc z pewnością zmiany sprzed kilku miesięcy znajdą jeszcze swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Dlatego też, choć sytuacja na rynku mieszkań we Wrocławiu być może nie zmieni się w początkowych miesiącach roku, pod koniec możemy bez wątpienia oczekiwać nieco korzystniejszych cen nieruchomości w porównaniu z latami poprzednimi. Jest to więc idealny moment na inwestycję w wymarzone mieszkanie. Mamy teraz nieco czasu i możemy w ciągu kolejnych kilku miesięcy spokojnie podjąć decyzję o zakupie lokum. Warto więc skorzystać z nadarzającej się okazji i przyjrzeć się licznym ofertom mieszkań na sprzedaż we Wrocławiu, które znajdziemy w bazie firmy WGN. Ich ceny na pewno nie skoczą drastycznie w górę w tym roku, więc już możemy zacząć planować, jakie środki chcemy przeznaczyć na zakup nieruchomości i czego właściwie poszukujemy. W razie pytań, doświadczeni specjaliści od nieruchomości współpracujący z firmą WGN z pewnością nam pomogą.
Poszukując ofert najtańszych mieszkań na sprzedaż we Wrocławiu nietrudno natrafić na mieszkanie, które nadaje się tylko do generalnego remontu. Niektóre z ogłoszeń są opisywane tak nawet przez zbywcę, który zwykle starałby się ukryć wszelkie ewentualne wady lokalu. Zwłaszcza tego typu sytuacja powinna więc zasygnalizować potencjalnemu klientowi, że być może mieszkanie jest tanie, lecz będzie wymagało naprawdę poważnego nakładu pieniędzy, zanim doprowadzimy je do stanu używalności, nie mówiąc już nawet o wykończeniu naszego wymarzonego wystroju.
Mieszkania do remontu to oczywiście wyłączna domena mieszkań z rynku wtórnego. Sytuacja lokali w stanie deweloperskim jest bowiem zupełnie inna, choć takie mieszkanie również wymaga pewnych prac. Jednak różnice pomiędzy tymi dwoma typami inwestycji widzimy niemal gołym okiem – w przypadku mieszkania w stanie deweloperskim nie ma mowy o konieczności przeprowadzenia generalnego remontu i renowacji wszystkich instalacji w mieszkaniu, lecz tylko o jego wykończeniu. Mieszkania z rynku wtórnego mogą natomiast wymagać bardzo poważnych napraw i wymian wszelkich sprzętów oraz instalacji.
Zdania co do tego, czy mieszkanie nadające się wyłącznie do remontu to dobra inwestycja, są podzielone. Jeżeli jednak chcemy przekonać się sami i jesteśmy zdecydowani podjąć ten krok, powinniśmy pamiętać o kilku istotnych kwestiach, które są szczególnie istotne zarówno w przypadku mieszkań otwarcie opisywanych przez sprzedającego jako „tylko do remontu”, jak i podczas kupna jakiegokolwiek mieszkania z rynku wtórnego.
Ten czynnik jest wyjątkowo istotny, jeżeli mieszkanie do remontu kupujemy nie po to, aby sami w nim zamieszkać, lecz by w nie zainwestować. Jak już wspomnieliśmy, mieszkania na sprzedaż dostępne w samym sercu Wrocławia, czyli na Starym Mieście i w wielu częściach Śródmieścia to często lokale wymagające poważnych remontów. Tym, co może nas kusić, jest jednak zdecydowanie ich cena. Niekiedy różnica cenowa między odnowionym a wymagającym renowacji mieszkaniem w tej okolicy to nawet kilka tysięcy złotych na metrze kwadratowym, czyli naprawdę niebagatelna suma! Tym, co również przyczynia się do popularności tego typu inwestycji jest fakt, że na mieszkania w dobrym stanie w sercu miasta jest nieustannie ogromny popyt. Niezależnie więc od tego, czy zamierzamy kupić tanie lokum, wyremontować je i sprzedać z zyskiem, czy może przeznaczyć mieszkanie na wynajem, z pewnością znajdziemy zainteresowanych naszą ofertą. W tych okolicach mieszkań szukają bowiem zarówno studenci, jak i osoby jednocześnie studiujące i pracujące oraz młodzi ludzie, którzy - niezależnie od pracy - chcą mieć blisko Rynek i wszystkie oferowane przez niego atrakcje. Znacznie trudniej będzie nam w przyszłości znaleźć nabywcę czy najemcę odnowionego lokalu w częściach Wrocławia bardziej oddalonych od centrum, w których nietrudno o mieszkanie z rynku pierwotnego. Warto więc wziąć pod uwagę lokalizację, w jakiej znajduje się oferowane mieszkanie na sprzedaż.
W ramach oceniania stanu mieszkania powinniśmy określić nie tylko nakłady, jakie będą potrzebne na samo otynkowanie i przemalowanie ścian czy położenie nowej podłogi. Warto zwrócić również uwagę na to, czy konieczne będą poważniejsze wymiany, jak choćby wymiana drewnianych okien na nowe okna plastikowe oraz kupno nowoczesnego sprzętu łazienkowego. Koniecznie powinniśmy też sprawdzić, w jakim stanie są wszystkie istotne instalacje w mieszkaniu, czyli instalacja wodna, instalacja centralnego ogrzewania oraz instalacja gazowa, jeżeli do budynku doprowadzony jest gaz. Jeżeli nie były one wymieniane od kilkudziesięciu lat, bez wątpienia będziemy zmuszeni ponieść również wysokie wydatki związane z odświeżeniem instalacji. Zastanówmy się, czy aby na pewno będzie to opłacalne – jeżeli potrzebne będzie kucie ścian, by wymienić rury czy okablowanie lokalu, cena mieszkania wielokrotnie wzrośnie, a my sami będziemy borykać się z długotrwałym i uciążliwym remontem. Być może warto wówczas rozważyć jednak kupno mieszkania w lepszym stanie za nieco większe pieniądze, lecz bez konieczności natychmiastowego inwestowania w lokal kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Planując kupno mieszkania z rynku wtórnego powinniśmy koniecznie przeprowadzić szczegółowe obliczenia, które pozwolą nam na jak najdokładniejsze oszacowanie ostatecznych kosztów związanych z zakupem nieruchomości. Konieczne będzie tu więc wzięcie pod uwagę nie tylko kwoty podanej przez sprzedającego, lecz również wszystkich sum związanych ze zgodną z prawem transakcją, jak również szacunkowych kosztów wszystkich planowanych remontów. Nie powinniśmy zapomnieć o żadnym drobnym szczególe – kilka takich „szczegółów” może bowiem zmienić ostatecznie sytuację naszego portfela nawet o kilkanaście tysięcy złotych.
Pamiętajmy, że decydując się na kupno mieszkania nadającego się tylko do remontu będziemy z pewnością zmuszeni przynajmniej do przeprowadzenia następujących prac:
W przypadku wystąpienia takiej potrzeby konieczna może być także wymiana drzwi wewnętrznych oraz zewnętrznych wraz z ościeżnicami oraz wymiana okien we wszystkich pomieszczeniach. Przy wyliczeniach nie wolno nam także zapomnieć o drzwiach balkonowych, wymianie zamków, kupnie nowych grzejników do każdego z pomieszczeń oraz wspomnianych wcześniej wymianach instalacji elektrycznej, c.o., gazowej czy wodnej.
średnia ocen: 4,5